W dzisiejszym poście chciałbym pokazać wam metamorfozę jednej z naszych kochanych czytelniczek. Już na wstępie zapytam was o bardzo ważną rzecz. Odpowiedzi napiszcie koniecznie w komentarzach. Co ile chcielibyście żeby były metamorfozy na blogu? Kiedyś wydawało mi się, że powinny być często. Teraz jednak myślę, że trochę rzadziej, bo w końcu jest to blog o apartamentach. Nie chce jednak byście długo musieli czekać, bo zależny mi żeby wam pomóc! Mam nadzieje, że pomożecie mi podjąć słuszną decyzje i zapraszam do przeczytania posta:)
Szczerze mówiąc trudno jest ocenić ten pokój. Przejrzałam jednak wszystkie i postaram się udzielić jakiś wskazówek. Twoje wnętrza nie są złe. Są kolorowe, charakterystyczne. Zwróciłabym uwagę jednak zdecydowanie na dodatki. Nie ma ich prawie wcale. W całym apartamencie znalazłam zaledwie kilka. Tak samo tekstylni. Spróbuj wzbogacić w nie pokoje, żeby były mniej puste i zapełnij jakoś wolne przestrzenie.
Pokój po:
Pozdrawiam:)
Wnętrze po jest fajne, minimalistyczne. Jeśli z takiego pokoju potrafisz zrobić takie cudo, to nie mogę się doczekać co zrobisz z moim.
OdpowiedzUsuńCo do pytania o częstotliwość metamorfoz nie mam zdania. Wiem, nie jestem zbyt pomocna :D
JuliaWie
Genialne oba wnętrza! Strasznie mi się podobają ;>
OdpowiedzUsuńA metamorfozy to mi obojętne, bo akurat to pasuje do tematyki bloga, są to różne rodzaje pomieszczeń i macie do dyspozycji mnóstwo limitowanych oraz 'zabytkowych' przedmiotów :P
Cleo-Emma