Pomysły w szarym wnętrzu

Witajcie Kochani!

Wiem, że posty coś rzadko się dodają, ale nie wiemy czemu nie możemy po prostu nic wymyślić  Uwierzcie nam, ze po zrobieniu tylu rzeczy jest bardzo trudno. Aczkolwiek cieszymy się, ze nadal nas komentujecie i odwiedzacie bloga. Staramy się jak możemy i mamy nadzieje, ze poprawi się wszystko z czasem. Dziś powiedziałam sobie, że muszę coś zrobić i coś udało mi się wykombinować. Efekty możecie zobaczyć w poście i ocenić. 

Pokój, który stworzyłam jest w odcieniach szarości. Jego głównym ce;em jest zainspirowanie was. Mam nadzieje, ze wam się podoba. Starałam się by pomimo ceglanej ściany z tyłu był on nie natłoczony i lekki. Efekt ten pomogły mi osiągnąć delikatne firanki i jasne kolory. Użyłam tu także naszych starych pomysłów np. na lampę. Starałam się dodać także coś od siebie - szafka i półka za kanapą. 

Pomysł pierwszy:

Pomysł na tę szafkę przyszedł mi bardzo spontanicznie, gdyż do wnętrza potrzebna była mi biała komoda, ale żadna nie pasowała do pokoju. Jest ona bardzo prosta. Ma jasne kolory. Myślę dlatego, że pasować będzie do każdego wnętrza. Zrobiłam ją przez nałożenie na stolik z Basic dwóch paneli, na to dwóch ramek z Basic ( ułożonych tak by zrobiły trzy pasy ), oraz perełek jako rączki szuflad. 

Pomysł drugi:

To właściwie nie konkretny pomysł, ale chciałam wam pokazać jak zagospodarować fajnie miejsce za szafą. Wydaje mi się, że jak damy za nią pasujące dodatki na takiej właśnie podstawce ( ja użyłam stolika z Basic, ale może to być wiele rzeczy ) możemy uzyskać ciekawy efekt i w prosty sposób zapobiec efektu pustki. Na screenie celowo dałam dwa okna ze względu na to, ze dobrze pasują jako jeszcze większe urozmaicenie przestrzeni. 

Liczę na to, ze spodobał wam się dzisiejszy post i pomimo braku mojej weny ostatnimi czasy nie zawiodłam was tak bardzo. Wszystko oczywiście okaże się w komentarzach, których mam nadzieje będzie sporo. Jeżeli macie jakieś uwagi dotyczące bloga to piszcie. Dużym ułatwieniem będzie ja napiszcie także co wy chcielibyście żeby ukazało się na blogu. Oczywiście bardzo dziękuje za przeczytanie i do usłyszenia w następnym poście.

Pozdrawiam!