Witajcie! W tym poście chciała bym powiedzieć kilka słów o kolorze różowym. Jest on nie najlepiej kojarzony, nie najlepiej znany i nie najbardziej kochany. Ale czy to oznacza że jest brzydki? Przełammy ten stereotyp. Różowy bowiem nie musi byś pusty i beznadziejny nie tylko w strojach, ale także w apartamencie. Oczywiście postępować z nim należy szczególnie rozważnie. Przedstawię wam teraz moją propozycję:
To dosyć surowy kawałek inspiracji. Różowy połączyłam delikatnie z beżowym, dzięki czemu uzyskałam dosyć ładne połączenie. Mocny pink nie jest tu kiczowaty bo został zaspokojony ciepłym beżem.
Trochę różu nikomu nie zaszkodzi. Nieważne czy jesteśmy słodkimi dziewczynkami, eleganckimi paniami czy mrocznymi duszami nieprzepadającymi za czymś takim. W naszych apartamentach możemy pokazać trochę słodyczy. Możemy ją także osłodzić trochę nasze życie i serce. Ja nie uważam żeby było to zły kolor. Myślę, ze jego umiarkowana ilość rozwesela nasze życie i naszą osobowość.
To już zrobiony pokój przez jedną z naszych redaktorek która tak jak ja nie boi się tego koloru. Mam nadzieje, że artykuł nie był taki zły, bo jest to już jego koniec. Chciała bym jeszcze przeprosić wszystkich facetów których naraziłam na czytanie tego, a którym kolor i tak nie przypadnie do gustu oraz wszystkie dziewczyny, które w swoim życiu widzą tylko ponure kolory.
Uwaga! KAŻDY kto nadeśle mi kawałek pokoju lub pokój wykonany w kolorze różowym dostanie prezent. Najlepsze prace opublikuje na blogu. Możecie wysyłać mi linki prywatnie lub pod postem. Dziękuje, pozdrawiam i proszę o komentarze. PS: Napiszcie coś o naszym nowym wyglądzie bloga.
Troszkę zmieniłam kawałek mojego pokoju. Zdjęcie przed i po ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zapodaj.net/a39a063bbcb0.png.html
musiunia
Ja lubie kolor różowy :)
OdpowiedzUsuńnatcia789
Artykuł okej, ale ja wprost nienawidzę tego koloru. Nie wiem dlaczego, tak już jest.
OdpowiedzUsuńWiem rozumiem cię doskonale, bo kiedyś też tak myślałam, ale doszłam do pewnego wniosku. Do tego koloru trzeba dorosnąć i go zrozumieć. Ja go teraz lubię:)
UsuńFajny artykuł, czasem można dodać trochę różowego koloru, ale nie aż tak dużo jak ten drugi apartament.
OdpowiedzUsuń