Bez zbędnego przedłużania, bo dzisiaj pierwszy dzień "legalnych" wakacji, więc nie siedzimy przed komputerem, tylko celebrujemy chwilę. Ok więc zaczynamy.
Niby wszystko do siebie pasuje, ale jest kilka mankamentów. Komódka jest z całkiem innej linii i nie za bardzo pasuje pod względem kolorystycznym i wizualnym do reszty pokoju. Podobnie jest z lampką w stylu folk. Nie za bardzo pasują też dodatki takie jak czekoladki i ta otwarta książka, która jest zdecydowanie za duża. Radzę ci dokupić kilka dodatków w tej gamie kolorystycznej, co fotel, stół i puf.
Nie ocenię wszystkich, bo masz ich dużo, i post ciągnął by się w nieskończoność, ale ten aż prosi się o pomstę do nieba. Prawie nic tu do siebie nie pasuje. Barek nie pasuje do wnętrza, wnętrze do dodatków, dodatki do reszty. Podoba mi się jednak ten barek. Taki intrygujący. Ale wcale ni wcale nie pasuje do tego wnętrza. Bardziej pasuje do nowoczesnego, świeżego, lub przygaszonego neonami. Nie tutaj. Do niego te stołki barowe. Masakra. Zainwestuj lepiej w jakieś dodatki pasujące do tego wnętrza bo to co tutaj jest to mieszanka wybuchowa. I do tego dywan w kuchni (!). Dziwne, lub nowoczesne rozwiązanie, ale mi się nie podoba.
Dobra rada: Według mnie, lepiej jest urządzać wnętrza po kolei, tak jak ci starczy materiału. Może gdzieś znajdziesz inspirację. Bo u ciebie panuje zbyt wielki kontrast i mieszanka nowoczesności z eklektyzmem i old'u z nowym.
Ocena: Nie jest tak już najgorzej, widziałam gorsze, ale pamiętaj, że apartament, to po stroju twoja druga wizytówka, w niego też warto zainwestować.
Ocena-punktacja: 5,5/10. Sorry, że tak mało, ale nie dało rady więcej.
Zgadzam się, najbardziej podoba mi się salon z zielonymi ścianami. Dobrze, że dodajesz tyle rad. A i to prawda, że apartament jest wizytówką, muszę więc zająć się swoim:)
OdpowiedzUsuńsunflower
Pokój nr 2 jest fajny, ale ta kuchnia to jakaś porażka ...
OdpowiedzUsuń