Przed:

Po obejrzeniu Twojego apartamentu stwierdzam, że masz potencjał ;) Pokój widoczny wyżej również mi się spodobał, ale jest w nim trochę za pusto i kolory są za ciemne. Ogółem jesteś kreatywna i powinnaś się rozwijać. Tu akurat chyba nie starczyło Ci czasu, czy pieniędzy, nie wiem.
Po:

Chciałam trochę "ożywić" to wnętrze. Według mnie teraz jest przytulniejsze. Użyłam też roślin, bo ja osobiście uważam, że świetnie dopełniają pokoje. Na początku miałam inną wizję, ale nie znalazłam odpowiednich przedmiotów- chodziło mi o okno z widokiem na typowo zimową ulicę :)
Podoba się Wam? Czy jednak byście coś zmienili?
Gdy się zgłosiłam do metamorfozy miałam akurat ładny pokój . Teraz ten pokój jest moim zdaniem straszny ;D .
OdpowiedzUsuńDziękuję za metamorfozę :)
Po pokój jest bardziej żywy, ale nie pasuję kanapa :(
OdpowiedzUsuńłał. wygląda o wiele lepiej.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło!
OdpowiedzUsuńwow...ślicznie
OdpowiedzUsuńTylko kanapa nie bardzo pasuję do fantastycznej reszty pokoju
OdpowiedzUsuńJest tak przerysowanie świątecznie, ale ja lubię przerysowane historie.
OdpowiedzUsuńTa kanapa wg mnie nie pasuje i tyle ;)
OdpowiedzUsuńReszta jest ok ^^
Na pewno przytulniej i hm.. pełniej niż wcześniej.
Wow, super jak zawsze!
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się spodobał pokój po ;) Ściany są świetne.
OdpowiedzUsuńJa też poproszę o metamorfozę głównego pokoju
OdpowiedzUsuńrelkins
po jest ślicznie
OdpowiedzUsuńsunflower